XIX Konkurs Literacki – RYMY organizowany przez naszą szkołę w tym roku związany był z100. rocznicą odzyskania przez Polskę Niepodległości. Jego rozstrzygnięcie odbyło się 20 listopada 2018r., wzorem poprzednich lat, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chojnie.
Konkurs nieprzerwanie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród uczniów, co bardzo raduje organizatorów. W tegorocznej edycji wzięli udział uczniowie ze Szkół Podstawowych z gminy Chojna: Chojna, Krzymów, Brwice, Nawodna. Tradycyjnie przebiegał w dwóch kategoriach wiekowych. Tym razem IV-VI i VII – VIII. Uczniowie klas IV-VI pisali dowolny wiersz związany z państwem polskim, natomiast uczniowie klas VII-VIII pisali sonet o Polsce. Napłynęło ponad 100 utworów. Każdy opatrzony był pseudonimem.
Jury w składzie: Dorota Dobak- Hadrzyńska, Eugenia Hajduk, Teresa Błońska, Ewa Zatorska, Joanna Witko, Agnieszka Łętowska wyróżniło utwory następujących uczniów:
Klasy IV-VI:
I miejsce- Jakub Rączkowski "Wspomnienia dziadka"– SP nr2 Chojna
II miejsce- Izabela Ludwiczak – " Polska"-SP Brwice
III miejsce – Karina Juszczak – "Kocham Polskę" – SP Brwice
Wyróżnienia otrzymali: Amelia Ulinowska, Oliwier Ulinowski – SP Krzymów
Klasy VII-VIII:
I miejsce –Marlena Szelążek „Moja ojczyzna” - SP Brwice
II miejsce – Paulina Białous „Polska! Ta co nie zginęła"- SP Krzymów
III miejsce – Maja Szeptycka „Wolna Polska” - SP Nawodna
Wyróżnienie otrzymała: Inez Kadłubek – SP Krzymów
„Moja Ojczyzna” - Marlena Szelążek
Kiedy zawsze spoglądam za moje okno
i wolna żyję dobie czasów,
wspominam walczących za nas rodaków,
wtedy im za pokojem było tęskno.
Bóg, honor, ojczyzna, hasło przewodnie,
do końca walczyli o niepodległość.
Należy doceniać ich nieuległość.
Wspominajmy naszą historię godnie.
Niewielu doczekało słońca zachodu.
Wielu tych młodych mocno się natrudzi,
byśmy nie mieli do wstydu powodu.
Dumna jestem z tamtych wszystkich ludzi,
którzy bronili naszego narodu.
Ich czyn szacunek duży we mnie budzi.
„Wspomnienia dziadka” - Jakub Rączkowski
Był 1918 rok,
piękna, złota jesień i wojenny mrok.
Chociaż w Europie grzmiały jeszcze działa,
to wtedy Polska niepodległość odzyskała.
Po latach ucisku i uciemiężenia,
spełniły się Polaków marzenia.
I wszyscy z radością ruszyli do tańca,
że nie ma już Moskala i Germańca.
I mimo huku dział i armat grzmotu,
to Orzeł Biały wzbił się do lotu.
I obwieścił światu, że od Tatr do Gdańska
znów rozkwitła mowa polska-słowiańska.
A stało się to dzięki żołnierzowi niezłomnemu,
wielkiemu patriocie, Józefie Piłsudskiemu.
To On oraz jego przyjaciele
zebrał rozproszone wojsko i stanął na czele.
Utworzył Pierwszą Brygadę i w pełni sławy,
przyjechał na swej Kasztance do kochanej Warszawy.
W świat wieść popłynęła,
że Polska jeszcze nie zginęła!
I nadszedł 1920 rok,
znów Polska była od niewoli o krok.
Bo choć młoda i słaba była,
to od wschodu bolszewicka nawała ruszyła.
Chcieli podbić Europę całą,
ale dzięki Piłsudskiemu to się nie udało.
Stanął na czele wojska raz jeszcze
i wziął Bolszewików w żelazne kleszcze.
I uczynił Cud nad Wisłą,
z Polska była wolną i niezawisłą.
I choć ziemia krwią żołnierską spłynęła,
to świat się dowiedział, że Polska nie zginęła!
Dzisiaj my od niego tę siłę czerpiemy,
że Polska była, jest i będzie wolną, póki my żyjemy!